Poessenowe granie No.1
Półki wypchane essenowymi nowościami. Człowiek dumny z udanych łowów. Konto bankowe wyczyszczone (ciiii…to się wytnie). Pozostaje tylko jedno – grać! Całe szczęście rok 2013 poczęstował nas aż dwoma przedłużonymi weekendami.
Pierwszy z nich postanowiliśmy wykorzystać na zorganizowanie dwudniowego poessenowego maratonu.
Prawo Planszy No. 48
Ryzyko wystąpienia rankingu rośnie wprost proporcjonalnie do natężenia planszogeeka na m^2
Na zdjęciu możecie zobaczyć pisane na bieżąco przez naszych gości oceny rozegranych gier. Średnie ocen wyglądają następująco:
Steam Park 6,34
Om Nom Nom 3,5
Russian Railroads 7,5
Amerigo 5
Brugge 5
Caverna 7,2
Concordia 7,25
Nations 5,66
Spyrium 7,5
Ugo 4,5
Handler der Karibik 4,25
Lewis & Clark 6,75
Francis Drake 7,2
Expedition: Northwest Passage 6,67
Pick a Polar Bear 6,5
Capitals 5,25
Cieszy mnie wysoka ocena moich dwóch najbardziej wyczekiwanych gier – Caverny i Russian Railroads. Martwią niskie noty Nations i dwóch nowości Felda (Amerigo i Brugge).
Ogólne opinie grających oscylowały wokół:
- braku wyraźnego hitu,
- rozczarowania hype-owanymi tytułami,
- sporą ilością gier na dobrym, ale nie wyśmienitym poziomie
- długością gier (wiele partii powyżej 2 h)
Wrażenia szczegółowe będzie można przeczytać już wkrótce na Games Fanatic.
Ponieważ niestety byłam głównym nieobecnym organizowanej przez siebie imprezy (1-ego musiałam spędzić na dyżurze), w sumie udało mi się rozegrać jedynie trzy gry (Lewis & Clark, Capitals i Pick a Polar Bear). Całe szczęście poessenowe szaleństwo w większym gronie mam już zaplanowane na dwa najbliższe weekendy. Jeśli dopadnie nas Prawo Planszy No.48 dam znać.